Menu Content/Inhalt
Start arrow Podróże arrow Czerwony smok w żelaznym pierścieniu

Galeria

Zdjęcie dnia

DSC_1502g2.jpg DSC_1502g2.jpg Data: 07.09.2009 Ilość wyświetleń: 912101 Właściciel: Administrator galerii
Czerwony smok w żelaznym pierścieniu PDF Drukuj Email
Wpisał: Administrator   
08.10.2009.
Spis treści
Czerwony Smok
Strona 2
Strona 3
Strona 4
Strona 5
Strona 6

  Czerwony smok w żelaznym pierścieniu.

Czyli o tym jak Anglia poślubiła Walię

Wieże zamku Caernarfon    Historia Walii najmocniej związana jest chyba z okręgiem Gwynedd czy nawet ściślej z górami Snowdonii. To tam bowiem były główne ośrodki oporu walijczyków. W tamtejszych górach ukrywali się rebelianci stawiający opór Anglii. Tam znajduje się Caernarfon stanowiący główny bastion nacjonalistów walijskich i jak na ironię miejsce potwierdzania zwierzchnictwa Anglii nad Walią. Tam też Król Edward I wcielał w życie ideę żelaznego pierścienia opasującego ciasno serce walijskiego smoka, Snowdonię. To dzięki niedostępności gór Snowdonii przetrwała kultura i język walijski. Teraz Walia się odradza. Odradza się język. I choć wielu walijczyków nie potrafi nim mówić wszyscy żądają reaktywacji tego języka. Anglia przyznała Walii autonomię. Walia zyskała własny parlament.  Duma narodowa rośnie. Ale czy rośnie? Czy też nigdy nie zgasła? Na przestrzeni wieków Walijczycy utrzymali swoją tożsamość narodową w najtrudniejszych nawet warunkach. Dziś mogą być z tego dumni.


Merlin i Czerwony Smok Walii

Dinas Emrys (w środku kadru) od strony wylotu średniowiecznej kopalni miedzi w Beddgelert.    Setki lat temu po tym jak Rzymianie opuścili Brytanię, króla wszystkich brytów zwano Vortigern, lub po walijsku Gwyrtheyrn. Atakowali go Saxonowie, więc postanowił wybudować fortecę w Snowdonii. Wybrał na ten cel wzgórze leżące u podnóży najwyższej góry Snowdonii, Snowdon. Ilekroć jednak postawiono mury obronne rozsypywały się one i popadały w ruinę.
    Postanowiono zapytać mędrca dlaczego tak się dzieje. Mędrzec orzekł, że to wina złych duchów, które należy obłaskawić poświęcając "dziecko bez ojca", a jego krwią należy skropić fundamenty. Po takim dopiero zabiegu zamczysko może zostać zbudowane. Rozesłano więc mężów we wszystkich kierunkach świata, aby dnaleźli potrzebne dziecko.
    Dafydd Goch powrócił z misji z "chłopcem bez ojca" o imieniu Myrddin Emrys lub Merlin. Młody Merlin zakwestionował wiedzę mędrca mówiąc, iż poświęcenie go jest bezcelowe. Stwierdził, że w jeziorze pod wzgórzem żyją dwa smoki, jeden biały, jeden czerwony i to ich ciągłe walki sprawiają, iż mury budowli się rozpadają. Biały smok reprezentuje saxonów, a czerwony walijczyków. Jeśli by smoki wypuścić, dowodził, będą toczyły potyczkę gdzie indziej, a zamek będzie można wybudować bez przeszkód. Merlin powiedział również, że nawet jeśli biały smok będzie wygrywał walkę i tak ostateczne zwycięstwo należy do czerwonego smoka. Usłyszawszy to, Mędrzec, w strachu o własną pozycję oświadczył, że młody Merlin wymyślił tę historię ponieważ chce uratować własną głowę. Aby rozstrzygnąć kwestię, król zdecydował, że będą starali się dokopać do smoków. Jeśli ich jednak nie znajdą Merlin zostanie poświęcony. Jeśli je znajdą, Mędrzec zostanie zgładzony.
    Młody Merlin dowiódł swojej racji, a Czerwony Smok obecnie widnieje na walijskiej fladze. Ukończony fort został oddany w opiekę Merlina i do dziś dnia nosi po nim nazwę Dinas Emrys. Król znalazł nowe miejsce na swoją warownię i na jego cześć miejsce to nosi nazwę Nant Gwrtheyrn (Vortigern's Valley – dolina Vortigern'a). Merlin później  wielokrotnie jeszcze wspierał radą Króla Artura, a "mędrzec" został pochowany u podnóży wzgórza.

 
  znaczek.png

 
Celtowie zmorą Rzymu


    Prapoczątki osadnictwa na ziemiach Walijskich sięgają roku 1000 p.n.e. gdy ziemie te zasiedlały plemiona organizujące się wokół tzw. "hill forts" czyli jak my powiedzielibyśmy grodzisk. Najlepszy przykład na ziemiach polskich takiego grodu to wczesnopiastowski Giecz link
Celtycki krąg na wyspie Mona (Anglesey)    Ale to nie plemiona z tego okresu osadnictwa wytworzyły specyficzą kulturę walijską. W latach 500-100 pne pojawiły się niewielkie grupki osadników, nisące specyficzną kuturę, język i wiedzę. W ówczesnej europie Grecy zwali ich Keltoi, Rzymianie Celtai. Mowa oczywiście o Celtach. Wraz z Celtami oprócz języka nadeszła kultura i religia niesiona przez druidów. Druidzi byli strażlikami tradycji oraz nauki. Gloryfikowali zabawy wojenne, biesiady oraz jeździectwo konne, gloryfikowali naturę. Znali się na stronomi, fizyce, chemii, zgłębiali filozofię. Nadzorowali kalendarz, czas siewu, oraz honorowali festiwale i rytuały dotyczące lokalnych bóstw. Oni też stali się głównymi wrogami nadchodzącej nawałnicy Rzymskich legionów.
    Rzymianie po raz pierwszy dokonali wyprawy na wyspy brytyjskie za czasów Juliusza Cezara w roku 55 p.n.e. Jednak nie zakończyła się ona trwalszą okupacją. Dopiero sto lat później Klaudiusz najechał wyspy brtyjskie wprowadzając legiony do Walii. Rzymianie ugruntowywali swoją pozycję przemocą skierowaną w elity celtyckie oraz doskonałą organizacją. Stawiali forty świetnie ze sobą skomunikowane systemem dróg. Dwa z nich stały na terenia Walii, "Isca Silurium" (Caerleon) ze wspaniałym amfiteatrem i "Segontium" (Caernarfon).
lol
 


Zmieniony ( 17.03.2013. )
 
Linki
| | | |